Ostatnio dużo czasu pochłania mi pieczenie tortów. Prawie zapomniałam jak to jest trzymać w ręku igłę i nitkę :) Na szczęście pojawiło się życzenie Małej Księżniczki, która kocha Troskliwe Misie :) Ogłaszam oficjalny powrót do szycia. Przypomniałam sobie jak uwielbiam to robić. Już niebawem pojawią się nowe maskotki i kilka niespodzianek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz