Składniki:
- około 250 gram ciasteczek na spód (mogą być biszkopty, pieguski )
- około 70 gram czekolady
- 2 spore mango
- puszka mleka kokosowego
- 500 gram twarożku lub mascarpone
- pół szklanki cukru
- sok z limonki
- 4 łyżki likieru Malibu
- 3 łyżki żelatyny
- 2 mango
- łyżkę żelatyny
- pół, szklanki soku z pomarańczy ( ja użyłam gotowego soku)
- 3 łyżki cukru
- granat do posypania na wierzchu
Ciasteczka kruszymy i mieszamy z rozpuszczoną czekoladą. Wykładamy na spód tortownicy. Ja użyłam 24.
3 mango obieramy, kroimy na kawałki i miksujemy. Odkładamy troszkę mniej niż 1/3 powstałego musu. Pozostały mus mieszamy z cukrem. Dodajmy mleczko kokosowe i dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy ser ( ja dałam mascarpone) dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy likier Malibu i sok z limonki.
Żelatynę namaczamy w 4 łyżkach zimnej wody przez około 10 minut. Następnie podgrzewamy na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia. Mieszamy cały czas ( żelatyny nie wolno zagotować !) Czekamy, aż żelatyna ostygnie. Do wciąż płynnej żelatyny dodajemy stopniowo po łyżce masy i dokładnie mieszamy. Dodajemy około 10 łyżek, za każdym razem dokładnie mieszając. Na koniec łączymy, żelatynę z pozostałą masą.
Delikatnie wykładamy masę na tortownicę z ciasteczkami. Wykładamy na masę pokrojone na kawałki mango.
Następnie żelatynę namaczamy w 3 łyżkach wody i postępujemy tak samo jak wcześniej. Do ostudzonej żelatyny dodajemy sok z pomarańczy i resztę odłożonego musu z mango. Dodajemy cukier. Dokładnie mieszamy i wykładamy na masę serową. Możemy posypać granatem dla dekoracji. Koniecznie schładzamy w lodówce kilka godzin, a najlepiej całą noc.