Jak co roku na rocznicę ślubu upiekłam dla nas mały torcik. Po raz kolejny zrobiliśmy sobie tradycyjne coroczne zdjęcie z tortem :) Jak dożyjemy emerytury w naszym pięknym kraju, będziemy oglądać te zdjęcia z łezką w oku :) Torcik wyszedł bardzo smaczny :) Zrobiłam go w wersji mini, w blaszce 20 cm. Był taki syty, że najadło się nim w sumie 10 osób :) Po raz pierwszy zrobiłam ciasto bez użycia mąki, z migdałami i kakaem. Przełożyłam masą czekoladową. Dla przełamania smaku użyłam lekko kwaskowej masy cytrynowej. Ponieważ upał daje mi się we znaki ostatnio, z lenistwa zrobiłam tylko polewę czekoladową.
środa, 30 lipca 2014
poniedziałek, 28 lipca 2014
Lamingtony
Lamingtony to najbardziej pracochłonne ciastka jakie robiłam. Wiele osób zachwyca się połączeniem biszkoptów z polewą czekoladową i wiórkami kokosowymi. Dla mnie, są one zwykłe i nie mają "tego czegoś". Były dobre, ale już nigdy ich nie popełnię ;) Moim zdaniem nie są warte poświęconej im pracy, chociaż kilku osobom smakowały ;)Najlepsza w Lamingtonach jest polewa, którą możemy wykorzystać do innych deserów. Bardzo fajnie się komponuje z lodami. Dla pasjonatów pieczenia podam przepis.
Składniki na biszkopt:
Polewę robi się w 5 minut. Jest bardzo prosta. Wlewamy do miski wrzącą wodę, cukier waniliowy, masło, cukier puder i kakao. Mieszamy aż masa zrobi się gładka. Stawiamy miskę na garnku z gotującą się wodą i mieszamy przez kilka minut. Polewa musi być gładka, żeby lepiej wsiąkała w biszkopt. Biszkopt kroimy na kwadraty. Moczymy w lukrze a następnie obtaczamy w wiórkach kokosowych. To jest najgorsza część ;) Lamingtony odkładamy na bok do ostygnięcia. Powinny być bardzo dobrze nasączone, żeby nie były zbyt suche.
Składniki na biszkopt:
- 250 gram mąki pszennej tortowej
- 250 gram cukru
- 7 jajek "L"
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub jeden cukier waniliowy
- 220 ml wrącej wody
- cukier waniliowy
- około 70 gram masła pokrojonego na kawałki
- 90 gram kakao
- 750 gram cukru pudru
- 400 gram wiórków kokosowych
Polewę robi się w 5 minut. Jest bardzo prosta. Wlewamy do miski wrzącą wodę, cukier waniliowy, masło, cukier puder i kakao. Mieszamy aż masa zrobi się gładka. Stawiamy miskę na garnku z gotującą się wodą i mieszamy przez kilka minut. Polewa musi być gładka, żeby lepiej wsiąkała w biszkopt. Biszkopt kroimy na kwadraty. Moczymy w lukrze a następnie obtaczamy w wiórkach kokosowych. To jest najgorsza część ;) Lamingtony odkładamy na bok do ostygnięcia. Powinny być bardzo dobrze nasączone, żeby nie były zbyt suche.
środa, 16 lipca 2014
Letnia sałatka z truskawkami
Konice truskawek zbliża się nieuchronnie. Postanowiłam być może po raz ostatni w tym sezonie zrobić pyszną sałatkę z truskawek z sosem czekoladowym. Kiedy pierwszy raz ją robiłam nie sądziłam, że będzie mi smakować połączenie truskawek i szpinaku. Okazało się jednak, że sałatka jest wyśmienita. Idealna na kolację, lekka, nie za słodka.
Składniki:
Zaczynamy od zrobienia sosu. Do małego garnka wkładamy truskawki pokrojone w kawałki oraz resztę składników sosu. Zagotowujemy, zdejmujemy z ognia i miksujemy. Przecieramy przez sitko aby pozbyć się pestek z truskawek. Wlewamy sos do małego naczynia. Umyty i wysuszony wcześniej szpinak ( najlepiej małe listki lub porwane na mniejsze ) wykładamy do miseczek. Kulki mozzarelli kroimy na pół i kładziemy na szpinaku. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy truskawki wcześniej zasypane delikatnie cukrem. Całość posypujemy orzechami podprażonymi kilka minut na patelni. Polewamy wszystko śmietaną i sosem czekoladowym. Sałatkę najlepiej robić w osobnych miseczkach i zjeść od razu po przygotowaniu. W pozostałym sosie możemy maczać bagietkę podgrzaną w piekarniku przez kilka minut.
Smacznego ;)
Składniki:
- 4 duże garście szpinaku
- 500 gram umytych i odszypułkowanych truskawek
- 2 opakowania mini mozzarelli
- pół szklanki posiekanych i podprażonych orzechów włoskich ( lub laskowych bez skórki)
- 6 łyżek śmietany 30%
- 350 gram truskawek pokrojonych na małe kawałeczki
- 2 łyżeczki oliwy z oliwek
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki miodu
- 4 łyżki octu balsamicznego
- szczypta pieprzu
Zaczynamy od zrobienia sosu. Do małego garnka wkładamy truskawki pokrojone w kawałki oraz resztę składników sosu. Zagotowujemy, zdejmujemy z ognia i miksujemy. Przecieramy przez sitko aby pozbyć się pestek z truskawek. Wlewamy sos do małego naczynia. Umyty i wysuszony wcześniej szpinak ( najlepiej małe listki lub porwane na mniejsze ) wykładamy do miseczek. Kulki mozzarelli kroimy na pół i kładziemy na szpinaku. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy truskawki wcześniej zasypane delikatnie cukrem. Całość posypujemy orzechami podprażonymi kilka minut na patelni. Polewamy wszystko śmietaną i sosem czekoladowym. Sałatkę najlepiej robić w osobnych miseczkach i zjeść od razu po przygotowaniu. W pozostałym sosie możemy maczać bagietkę podgrzaną w piekarniku przez kilka minut.
Smacznego ;)
Czekolada & Maliny
Moje ostatnie "dzieci" to dwa duże torty czekoladowo- malinowe. Różnią się tylko wyglądem, w środku mają dokładnie ten sam środek. Połączenie idealne, słodka czekolada i lekko kwaśne maliny. Ciasto mocno czekoladowe przekładane domową frużeliną malinową i masą z serka mascarpone.
wtorek, 8 lipca 2014
Babka majonezowa
Ponieważ ostatnio moje wpisy można nazwać "101 pomysłów na ser" tym razem pojawia się coś bez sera ;). Będzie to babka majonezowa. Wykonana z moją ukochaną, przyszywaną ciocią. Przepis mam właśnie od niej. Ciasto pieczone było w oldschoolowym czy jak kto woli oldskulowym :P piecyku podczas leniwie płynących urlopowych dni. Babka w składzie ma majonez, ale o dziwo nie czuć jego smaku ( w końcu majonez to jajka, czyż nie ? )
Składniki:
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy majonez i miksujemy dalej. Dodajemy przesianą mąkę ziemniaczaną, potem zwykłą wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec lekko mieszamy, żeby składniki dobrze się połączyły. Wlewamy masę do dowolnej formy na babkę wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Pieczemy około 45 minut lub do suchego patyczka.
Babka jest na prawdę pyszna z poranna kawą ;) może postać kilka dni i nadal smakuje fantastycznie :)
Składniki:
- 5 jajek w temperaturze pokojowej
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej ( zabrakło nam trochę i dodałyśmy budyń waniliowy - też wyszła pyszna)
- 1 szklanka mąki zwykłej
- cukier waniliowy
- mały słoik majonezu ( może być ciut mniej)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy majonez i miksujemy dalej. Dodajemy przesianą mąkę ziemniaczaną, potem zwykłą wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec lekko mieszamy, żeby składniki dobrze się połączyły. Wlewamy masę do dowolnej formy na babkę wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Pieczemy około 45 minut lub do suchego patyczka.
Babka jest na prawdę pyszna z poranna kawą ;) może postać kilka dni i nadal smakuje fantastycznie :)
Pyszny serniczek na upalny dzień
Wakacje dają mi nieźle popalić ;) Duchota jest straszna, a urlop dopiero za miesiąc. Przez pogodę mam małe opóźnienie na blogasku ( dopadło mnie lenistwo ;) ). Jakiś czas temu zrobiłam pyszny sernik na zimno. Sernik oczywiście z truskawkami, bo cóż innego zrobić jak wokoło tyle truskawek ;) Po zjedzeniu ciasta stwierdziłam, że choć galaretka ze Sprite'a brzmi kusząco, wcale nie czuć jej smaku. Dopiero jak zlałam nadmiar galaretki do miseczki i zjadłam samą odkryłam jej moc ;). Do ciasta można więc śmiało użyć zwykłej truskawkowej lub innej :)
Składniki:
Ciasto:
Tradycyjnie jak w tego typu ciastach kruszymy ciasteczka i mieszamy razem z masłem. Najlepiej użyć robota kuchennego, żeby wszystko dobrze wymieszać. Wykładamy dno tortownicy, dobrze dociskamy i wstawiamy do lodówki.
Następnie rozrabiamy galaretkę w 200 ml wrzącej wody i mieszamy, aż się rozpuści. Od razu dodajemy żelatynę i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Truskawki miksujemy na mus i przecieramy przez sitko, żeby nie zostały pesteczki. Będziemy potrzebować około 500 ml truskawkowego sosu. Mieszamy truskawki z jeszcze ciepłą galaretką. Miksujemy ser z cukrem, aż masa będzie jednolita i lekko puszysta, dodajemy mleko kokosowe i miksujemy jeszcze przez chwilę. Na koniec dodajemy masę truskawkową i miksujemy, aż wszytko się połączy. Powstałą masę delikatnie wlewamy na ciasteczkowy spód i wkładamy do lodówki na kilka godzin. Na jeszcze miękkiej masie układamy pokrojone w plasterki lub połówki truskawki. Na wierzch zastygniętego ciasta wlewamy wcześniej zrobioną galaretkę.
Galaretka:
W małym garnku mieszamy żelatynę z połową szklanki Sprite'a. Namaczamy przez 10 min. Następnie podgrzewamy, cały czas mieszając do rozpuszczenia się żelatyny (nie możemy zagotować żelatyny bo straci swoje właściwości i się nie zsiądzie). Dodajemy resztę napoju powoli i mieszamy. Odstawiamy do wystudzenia, a następnie wlewamy na masę serową. Można udekorować listkami mięty lub melisy. Wkładamy do lodówki na około 2 godziny.
Składniki:
- Na spód około 200 g ciasteczek (piegusków lub podobnych)
- 4 łyżeczki masła
- 500 gram twarogu dobrze zmielonego ( ja z lenistwa użyłam serka naturalnego president i masa wyszła dość płynna, ale potem ładnie zastygła)
- 3/4 szklanki cukru
- 700 gram truskawek
- 2 czubate łyżki żelatyny
- galaretka truskawkowa
- puszka mleka kokosowego (ok. 400 ml)
- na galaretkę potrzebujemy 2,5 szklanki Sprite'a i 4 czubate łyżeczki żelatyny
Ciasto:
Tradycyjnie jak w tego typu ciastach kruszymy ciasteczka i mieszamy razem z masłem. Najlepiej użyć robota kuchennego, żeby wszystko dobrze wymieszać. Wykładamy dno tortownicy, dobrze dociskamy i wstawiamy do lodówki.
Następnie rozrabiamy galaretkę w 200 ml wrzącej wody i mieszamy, aż się rozpuści. Od razu dodajemy żelatynę i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Truskawki miksujemy na mus i przecieramy przez sitko, żeby nie zostały pesteczki. Będziemy potrzebować około 500 ml truskawkowego sosu. Mieszamy truskawki z jeszcze ciepłą galaretką. Miksujemy ser z cukrem, aż masa będzie jednolita i lekko puszysta, dodajemy mleko kokosowe i miksujemy jeszcze przez chwilę. Na koniec dodajemy masę truskawkową i miksujemy, aż wszytko się połączy. Powstałą masę delikatnie wlewamy na ciasteczkowy spód i wkładamy do lodówki na kilka godzin. Na jeszcze miękkiej masie układamy pokrojone w plasterki lub połówki truskawki. Na wierzch zastygniętego ciasta wlewamy wcześniej zrobioną galaretkę.
Galaretka:
W małym garnku mieszamy żelatynę z połową szklanki Sprite'a. Namaczamy przez 10 min. Następnie podgrzewamy, cały czas mieszając do rozpuszczenia się żelatyny (nie możemy zagotować żelatyny bo straci swoje właściwości i się nie zsiądzie). Dodajemy resztę napoju powoli i mieszamy. Odstawiamy do wystudzenia, a następnie wlewamy na masę serową. Można udekorować listkami mięty lub melisy. Wkładamy do lodówki na około 2 godziny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)