Kolejna słodkość na dziś. W niedzielę wieczorem mój małżonek zapragnął czegoś słodkiego. Mnie nie trzeba dwa razy namawiać ;) Tym razem zrobiłam muffinki. Jedne z moich ulubionych.
Na 12 muffinek potrzebujemy:
- 140 gram mąki pszennej
- 30 gram kakao
- 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
- łyżeczkę proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki mleka
- 2 jajka
- 90 ml oleju
- 90 gram gorzkiej czekolady (tabliczka)
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki likieru kawowego (może być domowej roboty *)
Do miski przesiewamy wszystkie suche składniki. W drugiej misce mieszamy olej, mleko, jajka, cukier, likier i roztopioną wcześniej czekoladę. Dodajemy wcześniej wymieszaną mąkę, kakao, kawę i proszek do pieczenia (można przesiać jeszcze raz). Chwilę mieszamy do momentu aż wszystkie składniki się połączą. Przelewamy masę do foremek na muffinki. Pieczemy około 25-30 minut w temperaturze 170 stopni. Studzimy i możemy położyć krem na babeczki.
*Likier kawowy:
- 80 ml spirytusu
- 200 ml bardzo mocnej kawy
- 200 gram cukru
Zaparzamy kawę i wlewamy ją do naczynia z cukrem. Mieszamy aż cukier się rozpuści. Przestudzoną kawę łączymy ze spirytusem i odstawiamy do wystygnięcia. Likier sprawdza się jako dodatek do deserów, nasączenie do tortów.
Krem:
- 90 gram czekolady gorzkiej lub mlecznej
- 200 ml śmietany 36%
Krem najlepiej zrobić dzień wcześniej, choć ten robiłam kilka godzin przed udekorowaniem babeczek i też wyszedł dobry. Podgrzewamy w garnku śmietanę prawie do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i dodajemy pokruszoną na kostki czekoladę. Mieszamy, aż się rozpuści, studzimy i wkładamy do lodówki na 12 godzin. Po tym czasie wyjmujemy i ubijamy jak na bitą śmietanę. Wkładamy krem do rękawa cukierniczego i dekorujemy babeczki. Można nakładać krem łyżeczką, lub dowolnie dekorować jeśli nie mamy rękawa.
Babeczki najlepiej smakują na drugi, trzeci dzień, dlatego lepiej zrobić więcej niż 12 bo mogą nie dotrwać do tego czasu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz